Ferrari California

Kalifornia jest trzecim co do wielkości stanów w USA. Do tego jest stanem najzamożniejszym oraz także najludniejszym. O samej skali zamożności Kalifornii świadczy nawet PKB, a więc produkt krajowy brutto. Jest wielkość jest porównywalna z Włochami. Kalifornia jest położona na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych i liczy trzydzieści sześć milionów mieszkańców. Z tego tylko sześćdziesiąt procent używa angielskiego języka.

Do tego Kalifornia może się poszczycić bardzo wydajnym rolniczym obszarem chodzi o Dolinę Kalifornijską. San Jose, San Diego, Los Angeles czy też San Francisco to tylko niektóre z miast największych Stanów Zjednoczonych, które leżą właśnie w stanie Kalifornia. Szczególnie właśnie Los Angeles to miasto największy sław telewizyjnych. Przyciąga do siebie bogaczy. Najnowszym dzieckiem koncernu Maranello, czyli Ferrari California wpisuje się idealnie w ten właśnie pejzaż przepychu oraz także bogactwa. Niemal jest rajem na ziemi.

California Włoska na czterech kółkach, z okazałym koniem czarnym na masce, dokładnie zadebiutowała w roku 2008. Cabrio Ferrari nowe jest wyposażone w składany i twardy dach, który jest ulubionym wśród najzamożniejszych na świecie, głównie właśnie mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Ferrari nie zamierzało w ogóle pretendować do rangi auta dla wszystkich osób. Zdecydowano się na okrojenie produkcji. Mury fabryk Maserati rocznie w Modenie opuszczać mało jedynie sześć tysięcy egzemplarzy. Nawet cena, która wynosiła dwieście tysięcy dolarów nie odstraszała nabywców. Dlaczego? Chociażby dlatego, że wszystkie egzemplarze na pniu wyprzedano. Kolejne zamówienia były brane pod uwagę w roku 2011.

Auto samo w sobie występuje w dwudziestu siedmiu barwach nadwozia, trzech wzorach felg, dwunastu odcieniach tapicerki oraz w pięciu różnych barwach hamulcowych zacisków. Kupujący ma zatem do przemyślenia pięć bardzo różnych konfiguracji modelu.

Wnętrze Ferrari California

Płytę podłogową oraz nadwozie wykonano wyłącznie z aluminium. Sprawia to, że mierzące ponad cztery i pół metra doskonale wyposażone i sportowe autko waży tysiąc sześćset kilogramów. Ceramiczne oraz karbonowe hamulcowe tarcze, tylne zupełnie nowe zawieszenie o typie multilnk oraz z zawieszeniem regulowanym i systemem kontroli trakcji czynią z tego rasowego Ferrari naprawdę sportowca prawdziwego. Nowa zupełnie oraz ośmiocylidrowa napędowa jednostka czyni z Ferarii naprawdę bardzo, ale to bardzo szybkie autko. Jednak osoby, które szukają silnika z siedzeniami mogą się nieco zdziwić.

California jest bowiem jednym z nielicznych modeli Ferrari, których napędowa jednostka została umieszczona pod maską, a dokładnie tuż za osią przednią. By zachować rozkład idealny mas skrzynię dwusprzęgłową umieszczono przed osią tylną. Jaki to dało rezultat? Naprawdę świetny. Chociażby sprint do 100 kilometrów na godzinę zabiera nim nie więcej niż trzy przecinek osiem sekundy. Dzięki systemowi kontroli trakcji o nazwie F1- Trac jest nawet osiągalny dla kierowców zwykłych. Maksymalna prędkość to trzysta dziesięć kilometrów na godzinę oraz także obniżone o trzydzieści procent zużycie paliwa w ogóle nie pozostawiają złudzeń, że w Maranello nie tylko pracuje się na rzecz jazdy przyjemnej, ale także na rzecz naszego środowiska.

California sama w sobie rodzi skojarzenia bardzo pozytywne. Na pewno są to bajeczne plaże, wieczne słońce, wspaniałe uliczki, spektakularne widoki oraz niezwykły moc Golden Gate Bridge. Jednak Kalifornię można także pokochać za Ferrari. Pojawia się zatem kolejne świetne skojarzenie.